Ostatnie dni przyniosły w sporej części naszego regionu opady śniegu. Większa lub mniejsza pokrywa utworzyła się praktycznie wszędzie. Zdecydowanie najmocniej sypnęło w rejonach podgórskich, szczególnie na Podhalu, gdzie śnieg pada nieprzerwanie od czwartku.
Według pomiarów IMiGW z dzisiejszego poranka, nie licząc wysokich partii gór, najwięcej śniegu leży w Zawoi, gdzie napadało go aż 49 cm. W Zakopanem i okolicznych miejscowościach grubość pokrywy śnieżnej wynosi ok. 30-35 cm. Na nizinach białego puchu jest zdecydowanie mniej, a w tej klasyfikacji przoduje Kraków, gdzie w rejonie lotniska na Balicach dziś rano zmierzono pokrywę śnieżną o wysokości 10 cm. Jeszcze mniej śniegu jest w Nowym Sączu i Tarnowie, odpowiednio 5 i 3 cm.
Wiele wskazuje na to, że śniegu będzie jeszcze przybywać, zwłaszcza w Karpatach, gdzie śnieżnie zapowiada się jeszcze niedziela. W poniedziałek chwilowo opady ustąpią, ale reszta dni kolejnego tygodnia to powtarzające się serie śnieżyc, silnego wiatru a nawet burz śnieżnych. Jest wielce prawdopodobne, że na całym Pogórzu Karpackim, do końca miesiąca spadnie nawet drugie tyle śniegu. Nie zdziwmy się zatem, jeśli za ok. tydzień na Podhalu będzie leżało już ok. 60-70 cm białego puchu.
W najniższych częściach naszego regionu, opady śniegu także się pojawią, jednak tu w miarę upływu kolejnych dni tygodnia, może się również przytrafiać deszcz ze śniegiem i sam deszcz. Zanim jednak nadejdzie kolejna fala śnieżyc, czeka nas siarczysty mróz, który pojawi się od nocy z niedzieli/poniedziałek. O wszystkim szczegółowo opowiem w niedzielę w prognozie tygodniowej, na którą szczególnie zapraszam.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORA STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właściciela bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratora to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz