Chłodny front atmosferyczny, który przyniósł nam dziś ochłodzenie, uaktywnił się na południu naszego regionu, dlatego też tutaj poza opadami notowano też lokalne burze, podczas których padał grad i ulewny deszcz. U nas jednak nie było tak groźnie, jak po drugiej stronie Tatr, gdzie front jeszcze bardziej przybrał na sile. Na Słowacji burz było całkiem sporo, a jedna z nich o charakterze mezocyklonu wytworzyła tornado. Stało się to niedaleko Koszyc na południowym-wschodzie kraju, nieopodal granicy z Węgrami. Jak informuje Słowacka Służba Hydro-Meteorologiczna (SHMU), siłę trąby powietrznej oszacowano na F0, czyli najniższą z możliwych kategorii, przypisywanym tego typu zjawiskom. Pomimo to, lej o takiej sile przynosi porywy wiatru z zakresu ok. 100-140 km/h. Żywioł na szczęście nie spowodował żadnych ofiar, ale uszkodził kilka budynków. Poza trąbą powietrzną region nawiedziło również silne gradobicie, po którym zrobiło się całkiem biało. Za frontem nad Słowację napłynęły chłodne masy powietrza, dlatego również i tam w kolejnych dniach temperatury będą dużo niższe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz