Pomimo, że 2021 rok jest jak na razie dość chłodny, to dziś zanotowaliśmy najwcześniejszy upał w Polsce od trzech lat. W zeszłym roku na pierwsze przekroczenie 30°C trzeba było czekać do końca pierwszej dekady czerwca. W 2019 roku stało się to na początku czerwca, natomiast w roku 2018 już 3 maja. Wygląda na to, że tak wysokich temperatur w perspektywie najbliższych co najmniej kilkunastu dni już nie doświadczymy. Przejdźmy jednak do tego, co będzie się działo jutro, bo zarysują się już pierwsze symptomy zmian w pogodzie. Oto szczegóły.
NOC
W nocy pogodnie i bez opadów. Ciepło. Temperatura minimalna obniży się do ok. 10/14°C, chłodniej może być lokalnie w kotlinach i zagłębieniach terenu. Wiatr z kierunków południowych i wschodnich, słaby i umiarkowany.
ŚRODA
Jutro w zasadzie nigdzie nie zabraknie słońca, a zachmurzenie będzie małe lub umiarkowane. Wyjątek mogą stanowić krańce zachodnie i południowe regionu, gdzie po południu lub wieczorem mogą się miejscami wypiętrzyć chmury z deszczem lub burzą, ale będą to zjawiska lokalne. Im bliżej Tatr i granicy z województwem śląskim, tym szansa na nie jest większa. To będzie kolejny bardzo ciepły dzień. Odnotujemy ok. 23/27°C. Wiatr z kierunków wschodnich, miejscami może być nieco silniejszy.
W czwartek chłodniej i przelotny deszcz, oraz burze, niektóre dość gwałtowne. Piątek z chmurami i przelotnymi opadami, oraz jeszcze niższą temperaturą.
Od dziś na blogu widnieje zakładka "Prognoza burz", gdzie w miarę potrzeby będą wydawane przewidywania dotyczące burz. W tym celu będę używał czterech kolorów ( zielony, pomarańczowy, czerwony i fioletowy), do wyznaczania siły tych zjawisk. Ich opisy znajdziecie w zakładce, a odpowiednie kolory będą nanoszone na mapę jeśli zajdzie taka potrzeba. Prognoza burz na środę jest już opracowana.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORA STRONY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz