Po okresie wyżowej i spokojnej pogody, nadeszły zmiany, choć niekoniecznie na lepsze. Tym razem aura staje się coraz bardziej zmienna i dynamiczna. Dzieje się tak, ponieważ dostaliśmy się pod wpływ tzw. strefowej cyrkulacji, która charakteryzuje się wędrówką z zachodu na wschód niżów i frontów atmosferycznych.
Jeden z takich układów znajduje się obecnie w północnej części Morza Bałtyckiego. Z kolei nad zachodnią Francją stacjonuje wyż. Różnica ciśnienia pomiędzy tymi układami powoduje, że na terenach leżących pomiędzy nimi wzrasta prędkość zachodniego wiatru. Odczuwamy to również w Polsce, szczególnie na północy, gdzie szaleje silna wichura. Na Rozewiu odnotowano poryw dochodzący do 107 km/h, ale w pozostałej części Wybrzeża wiatr rozpędza się do ok. 80-90 km/h. W ciągu kolejnych godzin siła wiatru jeszcze nieco wzrośnie. Na całym Bałtyku, od Zatoki Botnickiej, po Zatokę Gdańską szaleje sztorm o sile nawet 9-10 st. w skali Beauforta.
W naszym regionie wiatr dzisiaj również był wyraźnie odczuwalny, ale nie stanowił zagrożenia. Wygląda na to, że w kolejnych godzinach nic w tej kwestii się nie zmieni, choć i u nas siła wiatru nieco wzrośnie. Nie powinna jednak w porywach przekroczyć ok. 50-60 km/h. Niebezpieczne podmuchy wystąpią jednak wysoko w górach, gdzie wichura może przekroczyć prędkość 100 km/h.
Na wykresie widoczna jest prędkość wiatru na Rozewiu za ostatnie 48 godzin.
Źródło: pogodynka.pl
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORA STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właściciela bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratora to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz