Pogoda w tym roku idealnie wpasowała się w kalendarz i na sam początek astronomicznego lata funduje nam sporą ilość słońca i coraz wyższą temperaturę. Są jednak miejsca w naszym regionie, gdzie utrzymuje się niedostatek opadów. W kolejnych dniach nie widać niestety szans na większy deszcz. W zamian za to szykujmy się na długą i solidną falę upałów, ale o tym opowiem przy innej okazji, teraz przejdźmy do prognozy na weekend.
SOBOTA
Sobota będzie kolejnym dniem ze sporą ilością słońca. Opady deszczu i burze możliwe są miejscami na krańcach zachodnich i południowych regionu, ale będą to zjawiska nieliczne i nie powinny być zbyt silne. Podwyższone ryzyko burz pojawi się zwłaszcza w Tatrach i na Podhalu, pamiętajmy więc, że w górach każda, nawet najsłabsza burza stanowi niebezpieczeństwo. Przed nami gorący, a miejscami wręcz upalny dzień. Temperatura wzrośnie maksymalnie do ok. 25/27°C w Karpatach i ok. 29/31°C w głębi regionu. Wiatr wschodni i południowo wschodni słaby i umiarkowany.
NIEDZIELA
Niedziela również upłynie w towarzystwie słonecznej pogody z małym i umiarkowanym zachmurzeniem. Popadać i zagrzmieć może przede wszystkim w Tatrach i na Podhalu. Znowu czeka nas bardzo gorący i upalny dzień z temperaturą z zakresu ok. 28/31°C.
W kolejnym tygodniu upał stanie się jeszcze silniejszy, ale o tym opowiem w niedzielę. Tymczasem zapraszam do zakładki z ostrzeżeniami, gdzie znajdziecie więcej informacji na temat nadchodzącej fali upałów.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORA STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właściciela bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratora to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz