W poniedziałek (09.10) na Słowacji, w rejonie Koszyc miało miejsce epicentrum trzęsienia ziemi o sile ok. 5 st. w skali Richtera. Wstrząsy były odczuwalne również w Polsce, w takich miastach jak m.in. Kraków, Tarnów czy Nowy Sącz. Dla niektórych z was było to pewnie spore zaskoczenia. W paru zdaniach wyjaśnię więc, czy rzeczywiście mieliśmy do czynienia z czymś niespotykanym. Zapraszam do lektury.
W Polsce do trzęsień ziemi dochodzi zazwyczaj w wyniku działalności kopalń. Zdarzają się jednak wstrząsy naturalne, związane z ruchami górotwórczymi. Do takiego obszaru należą Karpaty, które możemy zaliczyć do terenów pensejsmicznych, czyli takich, na których do trzęsień ziemi dochodzi stosunkowo rzadko. Wstrząsy związane z ruchami górotwórczymi są zdecydowanie słabsze od tych, które powstają w wyniku działalności płyt tektonicznych. Niemniej jednak mogą też powodować szkody.
W listopadzie 2004 roku do podobnego zdarzenia doszło po polskiej stronie Karpat. Na Podhalu miało wówczas miejsce trzęsienie o sile 4.5 st. w skali Richtera. Poniedziałkowe wstrząsy na Słowacji były jednak najsilniejsze w tym rejonie od 80 lat. Przy najbliższej okazji opowiem wam jeszcze kilka ciekawostek na temat trzęsień ziemi w Polsce.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORA STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właściciela bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratora to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właściciela bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratora to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz