W poprzednich latach, kiedy zaglądało się na mapę anomalii termicznych na świecie, można było w większości przypadków dostrzec czerwień, czyli temperatury wyższe od normy. W tym roku jest zgoła inaczej, gdyż obok czerwieni, nie brakuje też odcieni niebieskich, czyli takich miejsc, gdzie jest chłodniej, niż wynika to z normy klimatycznej. Obecnie w tej kwestii świat jest podzielony mniej więcej pół na pół, ale co ciekawe, najbardziej soczysta czerwień widoczna jest nad Arktyką. To właśnie tam odchylenie temperatury odbiega najbardziej od normy. W niektórych miejscach jest średnio o ok. 10°C cieplej, niż powinno, ale ogólna anomalia temperatury do dnia dzisiejszego w Arktyce wynosi +3.3°C. Z przyczyn naturalnych obszary podbiegunowe z upływem kolejnych tygodni będą się ocieplać, bowiem dociera do nich coraz więcej energii ze słońca, ale obecnie jak widać, to ocieplenie jak na końcówkę kwietnia jest tam nieco silniejsze. Chłód, który powinien zalegać nad obszarami polarnymi, zostaje wyparty na niższe szerokości geograficzne, dlatego też zimno opanowało Europę, ale i większość Kanady oraz zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Nieco chłodniej niż powinno, jest również w Egipcie, czy wschodniej Libii. Tam jednak temperatury i tak przekraczają 30°C. Gorące masy powietrza opanowały przede wszystkim zachodnią Afrykę i takie kraje jak m.in: Mali, Niger czy Mauretania. Również i w Azji ciężko szukać bardzo ciepłych rejonów. Chłodniej jest m.in. w Chinach i Mongolii oraz na Półwyspie Indochińskim. Na tym kontynencie ciepło opanowało Bliski Wschód i Indie gdzie temperatury przekraczają nawet 40°C, również w północnej części Syberii jest cieplej niż wynika to z normy.
Podobnie sytuacja wygląda na południowej półkuli Ziemi, gdzie obecnie ma miejsce zaawansowana jesień, która stosunkowo ciepła jest głównie w Australii. W Ameryce Południowej natomiast w większości jest nieco chłodniej niż powinno, za wyjątkiem Brazylii i Patagonii, leżącej na południu tego kontynentu. W przeciwieństwie do Arktyki, Antarktyda jest obecnie mocno wychłodzona, nawet o 3°C w stosunku do normy. Jest to również naturalna rzecz, bowiem nad biegun południowy dociera obecnie coraz mniej energii słonecznej i niedługo rozpocznie się tam noc polarna.
Na powyższej mapce doskonale widać, że mniej więcej chłód i ciepło rozkładają się na świecie po równo, dlatego też w skali globu temperatura jest w zasadzie taka, jaka powinna być o tej porze roku, biorąc pod uwagę średnią z lat 1979-2000.
Źródło mapy: ClimateReanalyzer.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz