niedziela, 16 stycznia 2022

NADCHODZI SILNE ZAŁAMANIE POGODY; W PONIEDZIAŁEK AURA MOŻE BYĆ NIEBEZPIECZNA

 


Weekend mija nam pod znakiem spokojnej pogody, ale spadek ciśnienia i wzrost zachmurzenia sugeruje, że nadchodzą zmiany, które okażą się niestety gwałtowne. Wszystko za sprawą głębokiej zatoki niżowej z aktywnym i dynamicznym frontem chłodnym. Sytuacja może być na tyle groźna, że postanowiłem opisać to w oddzielnym tekście. Przejdźmy zatem do krótkiego omówienia nadchodzących zmian.

Nad Morzem Norweskim widoczne jest obecnie zaburzenie na froncie chłodnym, na którym lada chwila utworzy się ośrodek niskiego ciśnienia. Już w tej chwili na północy Polski występują opady, na ciepłym froncie związanym z tym ośrodkiem. Układ zacznie z każdą godziną się pogłębiać, czyli umacniać. W poniedziałek znajdzie się nad zachodnią Rosją i wówczas ciśnienie w jego centrum spadnie do zaledwie 978-980 hPa. W tym samym czasie nad Wyspami Brytyjskimi stacjonował będzie wyż, w centrum którego ciśnienie wzrośnie do ok. 1040 hPa. Jak wiemy, za siłę wiatru zawsze odpowiada gradient baryczny czyli różnica ciśnienia na danym obszarze. W tym wypadku pomiędzy tymi dwoma ośrodkami wyniesie ona ok. 60 hPa. Polska znajdzie się dokładnie pośrodku tych układów, a różnica ciśnienia nad naszym krajem wyniesie ok. 25-30 hPa. Taka sytuacja musi się zakończyć bardzo silnymi porywami wiatru, który już lada moment zacznie coraz bardziej się wzmagać.

Najsilniejsze podmuchy wystąpią jutro, kiedy to w większości Polski powieje do ok. 70-90 km/h, a na Wybrzeżu i w rejonach podgórskich nawet do ok. 100 km/h. Najmocniej wiało będzie w trakcie przechodzenia frontu atmosferycznego, który przewędruje przez Polskę z północy na południe w ekspresowym tempie. O poranku znajdzie się nad Bałtykiem, a zaledwie 6-7 godzin później będzie już nad naszym regionem i do wieczora całkowicie opuści Polskę. Tak szybka wędrówka frontu możliwa będzie dzięki bardzo silnemu prądowi strumieniowemu, którego prędkość dojdzie do ok. 200-250 km/h. Z taką siłą powieje wiatr na wysokości 5-10 km.

Przejściu frontu, oprócz bardzo silnego wiatru towarzyszyć będą również opady deszczu i deszczu ze śniegiem a w rejonach podgórskich także śniegu. Okresami padać może bardzo mocno. Przy tak dynamicznej sytuacji, nie zdziwmy się, jeśli zobaczymy błyskawice i usłyszymy grzmoty. Są one jak najbardziej prawdopodobne.

W naszym regionie najbardziej niebezpiecznie będzie po południu i wczesnym wieczorem, po czym pogoda szybko zacznie się poprawiać. Dziś w tej sprawie wydam jeszcze stosowne ostrzeżenia, ale warto już teraz wziąć pod uwagę w swoich planach jutrzejszą pogodę, która może stanowić zagrożenie dla zdrowia. Nie będzie to niestety ostatnie tak silne załamanie pogody w tym tygodniu, bowiem na horyzoncie widać już kolejne duże zamieszanie w pogodzie w okolicach czwartku/piątku ale o tym opowiem dziś w "tygodniówce".

                                                             ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORA STRONY.

 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właściciela bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratora to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualne


1 komentarz:

  1. Dobrze by było gdyby gdyby jutro wiatromierze zatrzymały się na prędkości 70 kilometrów na godzinę

    OdpowiedzUsuń